Polskie budownictwo

Polskie budownictwo jest w stagnacji. Ukrywanie tego jest grzechem. Od lat nie było tak źle jak obecnie. Kiedyś było inaczej. Wszystko co dzisiaj widzimy wybudowano w latach komunizmu. To pozytywna reperkusja tamtych czasów. Nie żałowano wtedy pieniędzy na budowę ogromnych osiedli mieszkaniowych, gdyż robotnicy musieli gdzieś mieszkać. Każdy miał prawo do mieszkania. Dzisiaj obecnie tak nie jest. Nie ma co liczyć na mieszkanie z urzędu. Tylko nieliczni je utrzymują. Nie pomagają w tym absurdalne przepisy. Niekiedy mieszkania stoją puste po kilka lat, mimo że nie brakuje chętnych, aby w nich zamieszkać. Dzisiaj praktycznie w ogóle nie buduje się wielkich wieżowców. Jeśli już najpierw należy znaleźć potencjalnych mieszkańców, którzy swoimi pieniędzmi wspomogą budowę. Część pieniędzy pochodzi z rozmaitych inwestycji, jednak wtedy należy się liczyć z gigantycznym czynszem. W naszym kraju nie opłaca się wynajmować mieszkać, gdyż przepłaca się. W naszym kraju w ostatnim czasie powstało wiele nowych stadionów. Jest to sygnał, że nareszcie w naszym kraju coś zaczyna się zmieniać. Jest to powiew świeżości dla polskiego budownictwa. Jednak należy pamiętać, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jednak nie budujmy tak jak wybierają się sójki za morze, bo nie będzie dla kogo budować, gdyż wszyscy wyjadą.